Siemka! Jak widzicie, troche juz tu od wczoraj zrobilem :). No to pomyslalem ze napisze kolejego newsa. Jak nazwa mowi, bedzie on o Mojej Historii ^^.

Okej zaczynam:

Nazywam sie Jakub, mam 14 lat, mieszkam w Oslo, Norwegia. Przeprowadzilem sie tam jakis 1 rok i 7-8 miesiecy temu. Wczesniej mieszkalem w Siemiatyczach. Chodzilem 5 lat do Szkoly Podstawowej im. Ksieznej Anny Jablonowskiej, nr. 1 w Siemiatyczach. Moja klasa byla szalona i najlepsza w calej szkole, 1,2,3,4 a na koniec 6 A. Pewnie sie dziwie, czemu nie 5?? No bo do 5 klasy poszedlem do Szkoly w Mielniku. Matka tam byla nauczycielka i sie uparla ze tam pojde :(. Ludzie ktorzy mnie znaja, wiedzia jaki bylem ^^. Pilka, bojki, zle zachowanie na lekcjach = uwagi.... Zawsze cos sie dzialo (i przewaznie to ja obrywalem za to ^^). Jak konczylem w Mielniku 5 klase, to dowiedzialem sie ze matka jedzie do Norwegi, i w polowie 6 klasy mnie zabiera. No ale byly wakacje, nie przejmowalem sie. Zawsze musialem mieszkac u Babci :/. A tam nudno czesto.... :P, no ale juz jak cos sie dzialo to naprawde :D.... Pamietam ze co roku, na wakacje, przyjezdzala z Belgi taka rodzinka. I z nimi zawsze smiesznie bylo ^^. No dobra, o wakacjach z tego roku wam pozniej opowiem. I zaczalem w 6 klasie, powoli moj czas w Polsce dobiegal konca :/. Wszyscy z mojej klasy malo sie nie poplakali/popelnili samobojstwa z tego powodu ^^ (z samobojstwem to juz moze przesada, ale nie zdziwilbym sie jakby plakali ;)). Wyjechalem do Norwegi, zaczalem w szkole, poznalem kilku kumpli (polskich i nie tylko). No i po pol roku, zaczalem w prawdziwym norweskim gimnazjum (po norwesku "Ungdomskole" :D). O boze ;D Hehe, ae tu mi tez jakos idzie. Dzis juz chodze do 2B (norweskiej 9B). Mam kumpli, dom, bede zaczynal w druzynie niedlugo (pilki recznej lub noznej, nie wiem jeszcze :D Trudna decyzja, w reczna chyba wole ^^). To chyba wszystko. Wiecej i tak nie napisze bo juz mi sie nudzi :D. Pozdro, Wasz kochany Kubus (Nie lubie Kuba, ale wyjatek zrobie :D, bo tak naprawde to jestem Jakub ;p) aka. Twister.

ps. jakby ktos nie wiedzial to aka. znaczy also known as (po polsku "takze znany jako").